piątek, 22 maja 2009

Skąd idea i plan





Pierwszą wymianę ciuchów zrobiłam na moim praskim stryszku. Przyszło ponad 40 osób i mimo że dysponuję dużą powierzchnią, okazała się ona zbyt mała aby ogarnąć ludzi ciuchy i używki w jednym miejscu. Winowajca będzie do tego o wiele lepiej się nadawał, będziemy mogli się tam naprawdę dobrze zrelaksować. Wrzucam tutaj kilka fotek z tamtej imprezy, oraz nowy plakat ,
pozdrawiam,
O.

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. ech. kurde. że też muszę pracować w niedziele do 22! -.-

    OdpowiedzUsuń